A liczba pomysłów rośnie z roku na rok, ponieważ producenci i projektanci co rusz wpadają na nowe pomysły. Przyjrzyjmy się tym najpopularniejszym, ale nie zapominając przy tym o tych bardziej oryginalnych.
- Podłogi drewniane. Zaczynamy od nich, bo to klasyka i tradycja, która wciąż ma swoich zagorzałych zwolenników.

- Panele podłogowe. Rozmaite możliwości, w ramach których dopasowujesz estetykę ich wykończenia do swojej koncepcji aranżacji wnętrza.

- Płytki podłogowe. Coś w sam raz dla tych, którzy lubią pod stopami twarde podłoże.

- Naturalny kamień. Przyjemny chłód pod stopami i walory naturalnego materiału.

- Posadzka betonowa. Jej popularność rośnie, szczególnie ze względu na walory estetyczne, ale również związane z trwałością i odpornością na wilgoć.

- Wykładzina dywanowa. Szczególnie wtedy, gdy najważniejsze jest wrażenie przytulności oraz głęboka potrzeba chodzenia boso po czymś ciepłym i miękkim.

- Nietypowe rozwiązania, takie jak: żywica epoksydowa, podłoga bambusowa.

Każdy z tych materiałów wprowadza inne wrażenia estetyczne, ale i sensoryczne o których również warto pamiętać, by Twój wybór okazał się trafny i sprawdzał codziennym użytkowaniu salonu. Ważny jest również budżet, jakim dysponujesz.

Lite deski, parkiet, mozaika. Naturalne drewno w salonie dodaje szlachetności wnętrzu. Jest przy tym ciepłym i przyjemnym w dotyku materiałem. Niepowtarzalnym, bez względu na to, jaki gatunek drewna wybierzesz. Choć w przypadku salonu, przestrzeni, która jest intensywnie użytkowana, najlepiej jest wybrać jeden z twardszych gatunków drewna, takich jak: dąb, buk, jesion, orzech i wiele gatunków egzotycznych. Każdy z nich charakteryzuje się innym rysunkiem – mniej lub bardziej wyrazistym – i intensywnością usłojenia oraz odcieniem . Od jasnych i żółtawych, po ciemne, nasycone brązy czy czerwienie. Wyraźny rysunek mają na przykład dąb czy jesion, a wyjątkowo równą teksturą charakteryzuje się klon. Jasne gatunki to sosna, jesion, brzoza, ciemniejsze – buk, dąb, a wyraziste – wiśnia, makassar czy palisander. Podłoga drewniana pasuje do każdego stylu wnętrza, a dobierzesz ją poprzez wybór gatunku, koloru, wyrazistości rysunku czy efektowi postarzenia. Wnętrza klasyczne lubią wysoką jakość, do której odpowiednie będzie drewno dębowe, podłogi vintage lubią być niedoskonałe, przetarte, a ten efekt najlepiej uzyskać przy ciemniejszych gatunkach drewna. Podobnie podłogi industrialne, za to skandynawskie to jasne, naturalne i minimalistyczne wnętrza, do których doskonale pasują jaśniejsze gatunki. Drewnianą podłogę możesz również pobielić, jeśli bliski jest Ci, np. styl rustykalny czy shabby chic.

W przypadku drewnianej podłogi musisz się liczyć z większymi kosztami. Drewno jest drogie.

Przede wszystkim ekonomiczniejsza, ale również praktyczniejsza, ponieważ panele podłogowe nie wymagają tak wiele prac konserwacyjnych, jak podłoga drewniana. Obecnie przy tym podłoga w salonie przy ich zastosowaniu wygląda niemal tak samo naturalnie. Szczególnie, kiedy zdecydujesz się na panele drewniane, czyli deski warstwowe. Do wyboru masz również laminowane i winylowe, które charakteryzują się trwałością i odpornością na rozmaite zarysowania. To dobry wybór, jeśli masz dzieci i zwierzęta domowe, bo łatwo taką podłogę utrzymać w czystości. Na popularności zyskują również panele korkowe, które doskonale wygłuszają pomieszczenia. Więcej na temat paneli podłogowych przeczytasz w naszym artykule  Panele do salonu – doskonały kompromis. 

Płytki kojarzą się już coraz rzadziej wyłącznie z kuchnią, łazienką czy korytarzem. Dzięki nim masz bowiem dużą swobodę aranżacyjną. Pozwalają one z powodzeniem kreować wnętrza o charakterze minimalistycznym czy industrialnym. Stylach, których popularność od lat tylko rośnie. Podłoga do salonu z płytek może zarówno przypominać dzisiaj tę drewnianą, jak i imitować marmur czy beton architektoniczny. Są idealnym rozwiązaniem w przypadku ogrzewania podłogowego i wówczas, gdy chcesz, by salon zbudowany był na kontrastach ciepłe – zimne. Płytki bowiem wnoszą do salonu pewien chłód. Najczęściej wykonane są one z gresu, czyli szlachetnej kamionki będącej mieszanką gliny, piasku kwarcowego, kaolinu i skaliny. Możesz być pewna, że taka podłoga wytrzyma wszystko.

Podłogi w salonie wykończone kamieniem nadają mu elegancji i szlachetności. Podobnie, jak drewno zapewniają możliwość kontaktu z naturalnym materiałem, ale jednak chłodniejszym. Najczęściej na podłodze w salonie kładziony jest marmur, granit i trawertyn. Do najpopularniejszych należy ten pierwszy. Ma gładką, błyszczącą powierzchnię o nieregularnej, szlachetnej teksturze. Marmur zachwyca również kolorystyką. Od białej, najpopularniejszej, poprzez jasne i ciemne brązy po niemal czarne wybarwienia. Co ciekawe, jako jedyny wymieniony kamień nie powinien być wykorzystany w kuchni, ponieważ nie jest odporny na działanie kwasów pochodzących z produktów spożywczych. Doskonale za to przewodzi ciepło. Granit, podobnie jak marmur, zapewnia szeroką gamę kolorystyczną, a przy tym jego powierzchnię można swobodnie obrabiać uzyskując rozmaite efekty. Granit polerowany to szlachetny połysk, płomieniowany staje się nieco szorstki, ale działa antypoślizgowo, a szczotkowany jest matowy, o delikatnej strukturze. Trawertyn to z kolei ponadczasowy materiał z bogatą historią zahaczającą o czasy starożytne, kiedy był niezwykle ceniony w architekturze. Zapewnia on niezwykle naturalne wrażenia wizualne. Jest elegancki, matowy, utrzymany w jasnej palecie barw.

Planując podłogę w salonie z kamienia weź pod uwagę, że jest on drogim materiałem.

Podłoga w salonie wykończona betonem to coraz popularniejszy wybór, ponieważ jest doskonałym dopełnieniem wielu popularnych stylów aranżacyjnych: skandynawskiego, minimalistycznego czy industrialnego. Mimo chłodnego odbioru, jest najlepszym tłem dla ciepłych dodatków: drewnianych mebli, tekstylnych sof i foteli, które wówczas wręcz uderzają energetyczną kolorystyką. Stosowany również na ścianach szczególne wrażenie robi we wnętrzach loftowych zaaranżowanych w industrialnej ramie i uzupełnionych nasyconymi, cieplejszymi barwami. Podłoga do salonu może być wykończona betonem na  rozmaite sposoby: za pomocą prefabrykowanych płyt dekoracyjnych lub w formie wylewki. W tym drugim przypadku, przed polerowaniem, można zastosować rozmaite barwniki zmieniające jego kolor. Trzeba pamiętać, że proces wylewania betonu jest pracochłonny. Ze względu na jego chłodny odbiór, warto pomyśleć o ogrzewaniu podłogowym.

Jest to zawsze dobre rozwiązanie, kiedy zależy nam na stworzeniu w salonie szczególnie przytulnego gniazdka, a przy tym uwielbiamy chodzić boso po miękkim, przyjemnym materiale. Wykładzina dywanowa poprawia również akustykę wnętrza. Występuje w taki wielu kolorach i wzorach, że można ją z powodzeniem dobrać do każdej aranżacji i stylu. Cenę można też swobodnie dopasować do każdego budżetu. Wykładzina składa się z dwóch warstw: podkładu oraz runa. Ta pierwsza wykonywana jest najczęściej z juty, filcu, gąbki i gumy kauczukowej. Runo naturalne natomiast stanowią najczęściej miękka wełna, bardziej szorstkie włókno kokosowe oraz ekologiczna trawa morska. Sztuczne: odporny poliamid i polipropylen.

Wśród mniej popularnych rozwiązań dla podłóg w salonie znajdziemy żywicę epoksydową i podłogę bambusową. Popularność tej pierwszej wiąże się z kilkoma rzeczami. Po pierwsze podłoga z żywicy jest bezspoinowa i zapewnia gładką, jednolitą powierzchnię, która odbija przy tym ładnie światło. Wnętrza z żywica na podłodze zawsze sprawiają wrażenie większych. Po drugie jest niezwykle higieniczna i praktyczna. Ma właściwości antyelektrostatyczne, więc nie łapie kurzu. Po trzecie: może mieć rozmaite kolory i wykończenia – od matowych po błyszczące. Z kolei bambus to odrobina praktycznej i modnej egzotyki! Podłoga do salonu wykończona bambusową deską jest doskonałą baza dla stylu minimalistycznego, skandynawskiego i nowoczesnego. Wybierz ją, jeśli chcesz mieć jasną podłogę. Drewno bambusowe można co prawda wybarwić, ale traci ono wówczas część swoich naturalnych właściwości.

To pytanie w gruncie rzeczy dotyczy nie tylko estetyki, ale również metrażu, jaki zajmuje salon. Ciemne, egzotyczne drewno na podłodze, albo panele podłogowe w wiśniowym kolorze robią niezwykłe wrażenie, nadając wnętrzu elegancji i wyrafinowania, ale… No właśnie. Układ paneli i ich kolor wpływają na to, czy salon wydaje się mniej lub bardziej przestronny. Jasne barwy zawsze powiększają optycznie, a ciemne pomniejszają. Jeśli więc masz przestronny salon, otwarty na kuchnię, wówczas spokojnie możesz pozwolić sobie na to, by podłoga wykończona była w ciemnych barwach. Jeśli jednak mieszkasz w kawalerce lub Twój salon jest niewielki, wybierz raczej jaśniejsze kolory, by nadać wnętrzu wrażenie większej przestronności.

Podłoga w salonie jest w połączeniu z wykończeniem ścian bazą i ramą dla wybranego przez Ciebie stylu. Ważna jest zatem jej estetyka, ale nie tylko. Przy wyborze – który jest przecież tak ogromny – weź również pod uwagę względy praktyczne. Czy salon użytkowany jest przez dzieci i zwierzęta i czy często przebywają w nim goście. Wówczas dobrze, by podłoga była odporna na rozmaite uszkodzenia. Nie zapominaj również o sobie i o tym, co lubisz. Wybierz naturalne materiały, jeśli to wśród nich najlepiej się czujesz. Wybierz te ciepłe, jeśli chcesz czuć się komfortowo chodząc boso, a te chłodniejsze, jeśli definiuje Cię potrzeba orzeźwienia. Te trzy czynniki sprawią, że podłoga w salonie będzie dokładnie taka, jak chcesz.