Eklektycznie, odważnie i oryginalnie

Hanna Brzozowska

Studio Inbalance

Inbalance to studio projektowania wnętrz prywatnych oraz komercyjnych. Trójmiasto i okolice. To tutaj powstają odważne wnętrza pełne koloru. Spójność aranżacji to zawsze jedna z priorytetowych kwestii. Od barw, aż po kształty i detale.

Historia zaczyna się we wnętrzach prawie 100-letniej kamienicy, w jednej z najpiękniejszych i najbardziej zielonych dzielnic Gdańska… Hanna Brzozowska z pracowni Inbalance opowiada nam o wnętrzach eklektycznych, w których dzięki zachowaniu balansu pomiędzy modą i trendami, łączy z pozoru niepasujące elementy w estetyczną i przytulną całość.

Jaka jest historia marki i nazwy Inbalance?

Pracownię założyłam trzy lata temu, natomiast decyzja o jej powstaniu została przeze mnie podjęta o wiele, wiele wcześniej. Od dziecka czerpałam radość z pracy twórczej, a rysunek i malarstwo stanowiło dla mnie najważniejszą formę ekspresji. Fascynacja sztuką podyktowała kierunek mojego dalszego rozwoju ­– zajęcia dodatkowe, dalej liceum plastyczne, by w końcu trafić na studia na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku – wydział Architektury i Wzornictwa. Założenie własnej pracowni było kolejnym właściwym do podjęcia krokiem.

Tworząc projekty, staram się opierać je nie tylko o znane istniejące trendy, ale również szukając inspiracji poza architekturą. Praca z kolorem, przestrzenią i materią jest znamienna dla każdej dziedziny sztuki. Niezależnie, czy mówimy o malarstwie, rzeźbie czy wzornictwie, możemy odnaleźć tam analogie, które pozwolą nam tworzyć unikatowe i niepowtarzalne projekty.


„Inbalance” oznacza „w równowadze” ponieważ szukanie wszystkich powyższych wartości stanowi mój główny cel w pracy projektowej.

Granaria - fot. Tom Kurek
Granaria - fot. Tom Kurek
Granaria - fot. Tom Kurek

Dużo mówi się o personalizacji wnętrz. Czy to nowy trend wnętrzarski?

Ciężko jest to nazwać nowym trendem. Personalizujemy wnętrza od czasu malowideł ściennych Lascaux. Powiedziałabym raczej, że obecnie obserwujemy powrót do czasów, kiedy wnętrza tworzone były tak, by odzwierciedlały osobowość użytkownika. Ludzie znów zapragnęli swojej, unikatowej przestrzeni. To staram się dawać moim klientom.

Co stanowi dla Pani główną inspirację w procesie projektowania?

To zależy. Każdy projekt traktuję jako oddzielny byt. Dokładnie słucham klientów, próbuję odnaleźć to, co jest dla nich ważne. Obserwuję przestrzeń i staram się wskazać elementy, które stanowić będą duszę przyszłego projektu.

Kalinowa - Wizualizacja - Will Be Studio
Kalinowa - Wizualizacja - Will Be Studio
Kalinowa - Wizualizacja - Will Be Studio

Jak opisałaby Pani swój styl?

Przede wszystkim eklektyczny. Staram się łączyć ze sobą różne, czasami z pozoru niepasujące do siebie elementy, tak by tworzyły nową jakość. Do projektowania podchodzę w sposób klasyczny, tworząc zrównoważone i ciekawe kompozycje, wykorzystując kolor, materiał i faktury - jednocześnie pamiętając, że przestrzeń musi być przystępna i przyjazna dla jej użytkownika.

Jakie są etapy powstawania Pani projektów?

Zaczynam od rozległego wywiadu z klientem. Czasem, z pozornie luźnej rozmowy można wychwycić rzeczy, których klient potrzebuje, a niekoniecznie jest tego świadomy. Na podstawie spotkania przygotowuję plansze inspiracyjne w postaci kolaży i zestawionych ze sobą rzeczywistych próbek materiałów. To na tym etapie wszystko się zaczyna, a pierwsze pomysły na przestrzeń nabierają kształtu. Później przenoszę pomysł na model 3d. Zwieńczenie pracy stanowi kompletna, precyzyjna dokumentacja techniczna.

Kamionek - fot. Aleksandra Dermont
Kamionek - fot. Aleksandra Dermont
Kamionek - fot. Aleksandra Dermont

Kuchnia biała czy wręcz przeciwnie kolorowa?

Najczęściej kolorowa. Jeśli używam bieli w projekcie kuchni to raczej na zasadzie kontry do mocnych, kolorowych elementów przestrzeni. Od tego pomieszczenia przeważnie zaczynam projekt i jej estetyka wyznacza kierunek w jakim rozwija się aranżacja

Na jakie rozwiązania w kuchni warto zwrócić uwagę?

Warto pamiętać, by projekt dostosować do potrzeb klientów. Kuchnia to przestrzeń, gdzie indywidualne potrzeby odgrywają największą rolę. Czasami już na pierwszym spotkaniu Inwestorzy zgłaszają, że oboje chętnie i dużo gotują. Taka informacja niewątpliwie wpływa – zarówno na plan pomieszczenia, jak i dobór materiałów. 

Ważne jest zachowanie odpowiednich odległości pomiędzy zabudowami, tak, by w razie potrzeby kilka osób było w stanie wygodnie się poruszać i korzystać z pomieszczenia. Niestety nie wszyscy o tym pamiętają.

Przy większym użyciu dobrze jest zainwestować w wysokiej jakości blat – czy to kamienny, czy to z konglomeratu lub spieku kwarcowego. Taki krok, choć nie należy do tanich, potrafi zagwarantować spokój i bezpieczną oraz odporną na codzienne użytkowanie kuchnię na lata. Nie oszczędzajmy również na szufladach, które idealnie porządkują przestrzeń, a zabudowy starajmy się projektować tak, by sięgały do samego sufitu. Im więcej miejsca na przechowywanie, tym lepiej. Przerwy pomiędzy szafkami i sufitem prędzej czy później staną się siedliskiem kurzu. Jeżeli korzystamy z gotowych rozwiązań, proponuję podwiesić po fragment sufitu nad górną zabudową.

 

Projekt Bauhaus - wizualizacja - Will Be Studio

Bardzo dziękuje za rozmowę.

Autor wywiadu

Dominika Wiewiórska

Redaktor naczelna imello.pl

Inne wywiady

section logo
imello logo