Marka Happy Barok oraz inspiracje Katarzyny Jasyk

Katarzyna Jasyk

Niesztampowa, niekonwencjonalna i bardzo nieoczywista Katarzyna Jasyk od 12 lat zawodowo zajmuje się projektowaniem mebli i oświetlenia. Na co dzień pracuje dla 3 polskich marek: Happy Barok, Happy Sleep i Monkey Machine. Oferta tych marek - podobnie jak niegdyś oferta Grupy Memphis - wymyka się z ram, jest intrygująca, odważna i kolorowa.
Warto wspomnieć też o blogu o sztuce i designie www.tojestladne.pl , który projektantka pisze w wolnej chwili. 
 

Porozmawiajmy o początkach. Skąd wziął się pomysł na markę Happy Barok?

Pomysł postał 12 lat temu, kiedy na zlecenie inwestora zaprojektowałam pierwszą kolekcję zabawnych sof, puf i foteli. Miały to być meble w stylu glamour, takie były ówczesne trendy wnętrzarskie. Na szczęście przy tym zleceniu miałam dużo swobody i powstała zabawna kolekcja, osadzona w tradycji, ale bardzo nowoczesna. Mój styl zapoczątkował coś nowego…

Co kryje w sobie nazwa Happy Barok?

Nazwa Happy Barok w dużym stopniu określa estetykę marki. Chodzi o meble z akcentami stylowymi bądź inspirowane formą antyczną, ale w nowoczesnym wydaniu. To pewien rodzaj zabawy stylistycznej z przeszłością… Bardzo to lubię. Happy Barok nie ma nic wspólnego z meblami barokowymi.

Pomimo, że odcina się Pani od stylu barokowego, to ponieważ z wykształcenia jestem historyczką sztuki, naturalnie nasuwa mi się kolejne pytanie, czy ma Pani swój ulubiony zabytek barokowy?

To ciekawe pytanie. Historią sztuki interesuję się od lat i mam wiele ulubionych zabytków barokowych, ale ponieważ pochodzę z Wrocławia, będzie to Aula Leopoldina – najbardziej reprezentacyjna sala Uniwersytetu Wrocławskiego znajdująca się w jego gmachu głównym. Nad wejściem znajduje się empora muzyczna, a z przodu sali podium. To w mojej opinii najbardziej zdumiewające dzieło baroku w Polsce. 

Co skłoniło Panią do zajęcia się projektowaniem nieszablonowych mebli?

Nie zastanawiałam się nad tym szczerze mówiąc. Taki mam styl i projektuje tak jak czuję…

Projekt: Katarzyna Jasnyk
Projekt: Katarzyna Jasnyk
Projekt: Katarzyna Jasnyk

Potwierdza Pani zatem stwierdzenie, że najlepsze decyzje podsuwa wyobraźnia i serce. Muszę, więc zapytać, o to, co Panią inspiruje?

Inspiruje mnie wiele rzeczy: sztuka, architektura, minione epoki, piękne przedmioty, natura z całym bogactwem form i oczywiście ikony designu. Moją pasją jest poznawanie i obserwowanie.

Proszę zdradzić, który projektant fascynuje Panią najbardziej?

Najbardziej fascynują mnie projektanci skupieni wokół awangardowej Grupy Memphis założonej przez Ettore Sottsassa. Z tą grupą związany był również Alessandro Mendini. Ich projekty to ikony postmodernizmu. Kocham te oryginalne, zabawne i nasączone kolorami formy. Prace Grupy Memphis często mnie inspirują.

W pełni podzielam Pani zachwyt Grupą Memphis i ich jedynymi w swoim rodzaju projektami. Proszę nam zdradzić, jaka magia musi się wydarzyć podczas Pani procesu projektowania?

Najważniejszy jest pomysł i to w jakimś sensie jest „magia”, bo pomysły przychodzą same, to impulsy nagle pojawiające się w mojej głowie. Muszę je wtedy szybko narysować, żeby nie zapomnieć. To jest początek. Pierwsze koncepcje wymagają wielu poprawek, tak powstaje projekt, który później mówiąc w skrócie jest konsultowany w dziale technologii i realizowany w fabryce. 

Zazwyczaj za każdym projektem kryje się jakaś historia. Czy ma Pani projekt, który darzy Pani największym sentymentem i najmilej wspomina?

Czasami zdarza się, że za projektem kryje się jakaś historia. Kiedyś zainspirowały mnie kwiaty w ogrodzie i sama w domu ręcznie uszyłam wielkie aksamitne siedzisko przypominające kwiat. Panie pracujące w szwalni się załamały jak zobaczyły ten nietypowy model. Puf FLOWER jest produkowany do dzisiaj i tylko 2 osoby wiedzą w jaki sposób należy szyć ten monstrualny kwiat. Ja jestem jedną z nich.

Projekt: Katarzyna Jasnyk
Projekt: Katarzyna Jasnyk
Projekt: Katarzyna Jasnyk

Muszę przyznać, że ja również od lat bardzo lubię ten projekt. Gratuluję pomysłu! Który projekt Happy Barok jest Pani zdaniem najciekawszy?

Ciężko oceniać własną pracę, ale z tych najnowszych projektów lubię wezgłowie SUNSET za prostotę i geometrię. Emocjonalnie związana jestem też lampą Moving Ball, która zaprojektowałam w hołdzie dla stylu Bauhaus. 

Dla mnie Happy Barok ma postmodernistyczną osobowość. W jakich wnętrzach Pani meble czują się najlepiej? Czy istnieje dla nich modelowa przestrzeń?

Z całą pewnością wnętrza modernistyczne w nowoczesnych apartamentach, ale nie tylko. Te połączenia formy i koloru potrzebują przestrzeni. 

To prawda, Pani meble rozkwitają w pięknych przestrzeniach. Ciekawi mnie, jaki jest Pani dom? Być może dla odmiany jest on minimalistyczny?

Mój dom przechodzi wieczną transformację, obecnie jest bardzo kolorowy, ale tylko do wiosny… Remont właśnie się rozpoczyna i całkowicie rezygnuje z koloru na rzecz wnętrz monochromatycznych. Taka jestem, łatwo przechodzę  ze skrajności w skrajność.

Co Pani zdaniem wydarzy się w nadchodzącym roku? Jakie są Pani prognozy wnętrzarskie na 2022 rok?

Zastanawiam się nad tym czasem. Myślę, że w tym względzie nie będzie żadnej rewolucji. Doszliśmy już do momentu, w którym swobodnie możemy łączyć wszystkie style. Liczy się oryginalność i wyczucie. Każdy projektant powinien mówić „własnym głosem”, ale też czerpać całymi garściami z przeszłości. Musimy myśleć tez o zrównoważonym rozwoju i naszej planecie, bo to są najważniejsze kwestie…. Mam nadzieje, że pomyślą tez o tym inwestorzy. 

Projekt: Katarzyna Jasnyk
Projekt: Katarzyna Jasnyk
Projekt: Katarzyna Jasnyk

A co dalej w Happy Barok? Czy może nam Pani zdradzić, jakie plany szykuje Pani na najbliższy czas?

Jeżeli chodzi o Happy Barok, to nowa kolekcja NORD ECO doskonale pokazuje kierunek rozwoju marki. Mam dużo planów na przyszły rok. Nowe kolekcje mebli będą odpowiedzią na postępujący kryzys klimatyczny, który zmienia moje myślenie o projektowaniu i skłania mnie do świadomego wyboru materiałów, myślę o surowcach naturalnych oraz pochodzących z recyklingu. 

Brzmi fantastycznie. Już nie mogę doczekać się kolejnych projektów i serdecznie dziękuję za rozmowę.

Autor wywiadu

Dominika Wiewiórska

Redaktor naczelna imello.pl

Inne wywiady

section logo
imello logo