Wnętrza zaprojektowane kolorem i fakturą

Ewa Tarapata

Ewa Studio Wnętrz

Architekt Ewa Tarapata ceni kolor i fakturę. W swoich nieszablonowych projektach odwołuje się do malarstwa  i piękna natury. Rozmawiając o pasjach i inspiracjach, zajrzeliśmy do kolorowego świata jej nietuzinkowych wnętrz, w których feeria pięknych barw budzi radość i optymizm.
 

Co skłoniło Panią do zajęcia się architekturą wnętrz i projektowaniem?

Od zawsze interesowałam się malarstwem. Już w szkole podstawowej brałam udział we wszystkich wystawach i konkursach plastycznych. Kiedy tata zaczął budować dom wiedziałam, że chcę zostać architektem wnętrz. Mój pradziadek był malarzem i właśnie po nim odziedziczyłam talent, uwielbiałam malować, rysować, a w domu sztuka była bardzo ważnym elementem życia codziennego. Nigdy nie zapomnę wizyt w domu pradziadka Melerowicza, w którym  stała wielka sztaluga, a ściany były wypełnione obrazami w pięknych ramach.
 

Jednak za namową rodziców zdecydowałam się na studia prawnicze. Tata marzył, abym została sędzią. Dostałam się na aplikację ogólną, która zdecydowanie była jednak nie dla mnie. Czułam się oderwana od reszty towarzystwa, dlatego postanowiłam docelowo zrealizować marzenia z dzieciństwa i zacząć projektować wnętrza oraz skończyć studia wnętrzarskie na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Już w trakcie studiów projektowałam wnętrza, najpierw znajomym, potem znajomym znajomych i następnie pojawiły się kolejne zamówienia.

Pamięta Pani swoje pierwsze chwile z zawodowym projektowaniem wnętrz? Czy denerwowała się Pani przed kolejnymi rozmowami z klientami?

Pierwsze zlecenie na projekt mieszkania dostałam, kiedy byłam na pierwszym roku studiów i nie wiedziałam jeszcze jak robić wizualizacje oraz opisy techniczne. Wcześniej zaprojektowałam swoje pierwsze mieszkanie. Znajomi ze studiów prawniczych kupili w tamtym okresie swoje wymarzone lokum, byli pod wrażeniem mojej aranżacji i bardzo chcieli, abym zaprojektowała również ich nowy dom. Dla mnie była to wielka szansa, więc do zadania podeszłam bardzo profesjonalnie. To było moje pierwsze zlecenie, inwestorzy byli bardzo zadowoleni, a ja zyskałam pewność siebie i pozytywną energię do dalszej pracy. Nigdy nie bałam się rozmów z inwestorem. Dla mnie każdy nowy projekt to kolejna ciekawa przygoda. Zawsze poznaje bardzo interesujących ludzi, a praca z nimi to dla mnie przyjemność i kreatywna twórczość.

Brzmi cudownie. Myślę, że wiele osób mogłoby Pani pozazdrościć takiej satysfakcjonującej pracy. Skąd Pani czerpie inspiracje do swoich projektów?

Jak wspomniałam od zawsze malowałam, a sztuka była częścią mojego świata. Potrafiłam godzinami obserwować otaczającą mnie przyrodę i zapamiętywać najciekawsze połączenia kolorystyczne. Wciąż główne inspiracje czerpię,  obserwując naturę, moje ulubione połączenie kolorystyczne to błękit nieba i pomarańczowe odcienie zachodzącego słońca. Zdarza się, że zaobserwowany jeden detal np. tapeta lub lampa jest początkiem twórczej przygody. Nie ma na to reguły. Czasami natchnienia szukam godzinami, często znajduję je w trakcie biegania czy spacerów. Bywa też, ze wchodząc pierwszy raz na budowę w mojej głowie pojawiają sie ciekawe pomysły.

Ewa Studio Wnętrz
Ewa Studio Wnętrz
Ewa Studio Wnętrz

Pani wnętrza są bardzo malarskie.

Kocham kolor! Kocham odważne połączenia, uwielbiam naturalne materiały, nie lubię podróbek. Dla przykładu. Dla mnie drewno powinno być naturalne i pięknie usłojone - im ma więcej wad, tym lepiej. 

Jak określiłaby Pani swój stosunek do pracy i projektowania wnętrz? Czy jest to wyłącznie praca zawodowa czy wciąż pasja?

Dla mnie projektowanie wnętrz to cały czas pasja, która stanowi bardzo ważny element mojego życia codziennego. Najbardziej lubię robić wizualizacje w nocy, gdy w domu panuje absolutna cisza. W ciągu dnia telefon nie przestaje dzwonić, a moje spotkania nie mają końca. Noc to najlepsza pora, by oddawać się twórczej pasji.

Kim są Pani klienci? Z kim najbardziej lubi Pani współpracować?

Moi klienci są bardzo różni. Wśród nich najliczniejszą grupę stanowią klienci inwestycyjni, którzy kupują apartamenty na wynajem krótkoterminowy. Najczęściej są to nieruchomości na Podhalu. Uwielbiam projektować tego typu inwestycje. Klienci są bardzo wymagający, ale z drugiej strony mają do mnie ogromne zaufanie, ponieważ wiedzą, że powierzając mi nieruchomość do zaprojektowania dostaną gotowy apartament,  który w pełni spełni oczekiwania rynkowe w zakresie wynajmu turystycznego.
 

Mam również wielu klientów indywidualnych, dla których realizowałam projekty własnych mieszkań i domów. Te dwa typy klientów znaczenie różnią sie od siebie. Inaczej projektuje sie apartament na wynajem, który ma zwrócić uwagę na siebie w Internecie oraz mieszkanie, w którym mają żyć inwestorzy.
Współpraca z klientami zawsze jest pełna ciekawych i twórczych pomysłów. Dla mnie każdy projekt to niesamowita przygoda pełna nowych doświadczeń.

Jak wygląda proces projektowania danego zamówienia?

Każdy projekt zaczyna się od rozmowy z inwestorem, na której ustalam dokładnie jego potrzeby. Następnie przygotowuję układ funkcjonalny, który stanowi podstawę dalszej aranżacji projektowanego wnętrza. W dalszej kolejności po wykonaniu wizualizacji robię szczegółowe opisy techniczne i specyfikację, aby można było z łatwością zrealizować zaprojektowane wnętrze.
Często projekt wnętrza zaczynam zanim powstaną pierwsze wizualizacje, na bardzo wczesnym etapie budowy nieruchomości, kiedy projekty techniczne obejmujące układ ścian, elektryki, oświetlenia i hydrauliki są potrzebne deweloperowi. Dzięki takiemu rozwiązaniu inwertor może zaoszczędzić sporo pieniędzy i czasu, ponieważ cześć robót budowlanych zostaje wykonana przed odbiorem kluczy do nieruchomości.
 

Najważniejsza w realizacji każdego projektu jest zgrana ekipa wykończeniowa. Ja, po latach pracy, z dumą mogę powiedzieć, że zbudowałam rewelacyjny zespól począwszy od członków biura projektowego poprzez sprawdzonych dostawców elementów wyposażenia wnętrz, doświadczonych fachowców budowlanych i zakład stolarski.

Ewa Studio Wnętrz
Ewa Studio Wnętrz
Ewa Studio Wnętrz

Gratuluję perfekcyjnie dobranego zespołu – praca z taką załogą to prawdziwa przyjemność. Proszę zdradzić, którą część procesu projektowego lubi Pani najbardziej?

Przyznam, że proces projektowania jest dla mnie bardzo złożony. Jestem typową artystką. Bardzo  angażuję się w każdy projekt. Olbrzymie znaczenie ma dla mnie kontakt z inwestorem, czy się polubimy, czy nie. Pierwsza rozmowa to klucz do sukcesu. Jeśli nie ma porozumienia to, nic z tego nie będzie. Nie ukrywam, że pierwsza wizyta na budowie również ma olbrzymie znaczenie. Czasem można  naprawdę zakochać się w projektowanej przestrzeni ze względu np. na widok, taras czy wysokość. Uwielbiam projektować poddasza.
Pierwsze pomysły powstają w mojej głowie w bardzo różny sposób – np. uwielbiam wymyślać nowe koncepcje podczas biegania.
Najbardziej lubię robić wizualizacje, a potem na ich podstawie wybieram wszystkie elementy i materiały (rodzaj drewna, faktury i kolory,  tkaniny) i tworzę tablice myśli. Uwielbiam pracować, uwzględniając właściwości materiału. Wizualizacje to tylko szkice. Najważniejszy proces tworzenia aranżacji odbywa sie w czasie, gdy są dobierane wszystkie materiały razem, wtedy każdy detal ma znaczenie.
 

W tym miejscu muszę podkreślić, że uwielbiam moje nadzory budowlane, pracę z ludźmi i tworzenie wnętrz pod klucz. Każda sesja zdjęciowa zrealizowanego projektu to dla mnie wielka duma.

Uważam, że warto pytać o wszystko, zwłaszcza w odniesieniu do urządzania wnętrz, ale zastanawiam się, czy być może jest seria pytań, które Panią szczególnie irytują w kontaktach z klientami i nie powinny być przez nich zadawane?

Najbardziej irytują mnie pytania do postów  w których dokładnie opisuję każdy element wyposażenia wnętrza. A mimo to ludzie pytają jaka tapeta jest na ścianie lub jakie płytki są położone w łazience. 
 

Co do klientów, to powiem szczerze, że nie ma głupich czy irytujących pytań.
 

To przecież ja dysponuję doświadczeniem i wiedzą w projektowaniu wnętrz i zawsze odpowiadam na każde pytanie. Moi klienci często w ogóle nie mają styczności z dziedziną projektowania wnętrz. Wszystko dla nich jest nowe, więc zawsze mają dużo pytań oraz olbrzymie zaufanie, co mnie bardzo cieszy.  

Kogo w świecie wnętrz wg Pani dobrze jest obserwować?

Od lat inspiruje mnie Kelly Wearstler - to w jaki sposób łączy kolory, faktury i wzory. Mam nadzieję, że moi klienci będą kiedyś też tak odważni. Pragnę wyrobić sobie swój charakterystyczny styl, który przyciągnie tylko tych, którym naprawdę się podoba.

Ewa Studio Wnętrz
Ewa Studio Wnętrz
Ewa Studio Wnętrz

Pani Ewo, życzę Pani tego z całego serca i dziękuję za rozmowę.

Autor wywiadu

Dominika Wiewiórska

Redaktor naczelna imello.pl

Tagi

section logo

Inne wywiady

section logo
imello logo